UOKiK wziął pod lupę Telekomunikację

2018-10-03 13:26:29 (ost. akt: 2018-10-03 13:36:08)

Autor zdjęcia: Pixabay

Podziel się:

– Mam 93 lata, niedowidzę i niedosłyszę. Uwierzyłam w to co mówiła kobieta przez telefon i w to co mówił kurier – to jedna ze skarg konsumentów na spółkę Telekomunikacja Stacjonarna. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wszczął dwa postępowania przeciwko temu przedsiębiorcy. Zarzuty dotyczą m.in. podszywania się pod dotychczasowego operatora.

UOKiK sprawdził działania Telekomunikacji Stacjonarnej po licznych skargach od konsumentów i rzeczników konsumentów. Wskazywali oni przede wszystkim, że spółka podaje się za dotychczasowego operatora telekomunikacyjnego, a w rzeczywistości oferuje zupełnie nową umowę. Taka praktyka stosowana jest głównie wobec osób starszych. Efektem podpisania nowego kontraktu może być konieczność opłacania dwóch abonamentów i zapłata kary umownej w przypadku rezygnacji z jednego z nich.

- Zebrane skargi dały podstawę do wszczęcia dwóch postępowań wobec Telekomunikacji Stacjonarnej. Pierwsze dotyczy praktyk stosowanych przez spółkę, m.in. podszywania się pod inne firmy i niedostarczania pełnej dokumentacji umownej. Drugie prowadzone jest w sprawie uznania za niedozwolone postanowień wzorców umownych. Chodzi tu m.in. o automatyczne przedłużanie kontraktu na czas określony - mówi prezes UOKiK, Marek Niechciał

Z otrzymanych skarg i ustaleń urzędu wynika, że przedstawiciele Telekomunikacji Stacjonarnej w trakcie rozmowy telefonicznej i późniejszej wizyty w domu konsumenta informują, że reprezentują dotychczasowego dostawcę usług telekomunikacyjnych, przede wszystkim spółkę Orange.

Przykłady skarg: Zarówno osoba, która rozmawiała ze mną przez telefon jak i kurier, który przyjechał z umową do mnie do domu mówili, że są z Orange.

Telemarketerka przedstawiła się jako „telekomunikacja”, powołała się na dane dotyczące mojego abonamentu a na moje pytanie, czy chodzi o firmę Orange bez wahania odpowiedziała, że tak.

Inne zarzuty UOKiK dotyczą obciążania konsumentów opłatą aktywacyjną i karą za zerwanie umowy, nawet jeżeli zrezygnowali z przeniesienia numeru do Telekomunikacji Stacjonarnej, a spółka nie rozpoczęła świadczenia usług abonamentowych. Zgodnie z prawem jeżeli konsument nie rozpoczął korzystać z abonamentu nowej firmy nie powinien ponosić opłat wymaganych przez Telekomunikację Stacjonarną. Takie praktyki spółki mogą utrudniać konsumentom korzystanie z prawa do zmiany dostawcy usług telekomunikacyjnych.

Za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.

Drugie z postępowań dotyczy uznania za niedozwolone czterech postanowień we wzorcach umownych stosowanych przez Telekomunikację Stacjonarną. Zgodnie z pierwszym z nich umowa na 2 lata przedłuża się automatycznie o taki sam okres, jeżeli konsument nie złoży oświadczenia, że nie chce dłużej korzystać z usług spółki. Zgodnie z przepisami, przedsiębiorca nie może narzucić konsumentowi takiego rozwiązania.

Trzy kolejne klauzule to automatyczne oświadczenia konsumenta: o zapoznaniu się i akceptacji umowy, cennika i regulaminu, a także nieodwołalne pełnomocnictwo do przeniesienia numeru. W każdym z tych przypadków konsument powinien mieć możliwość odmowy.

To nie pierwsza firma z branży telekomunikacyjnej, wobec której prezes UOKiK wszczął postępowanie związane z nieprawidłowościami występującymi przy zawieraniu umowy. Na przykład w lipcu 2018 r. za podszywanie się pod dotychczasowego dostawcę i stosowanie klauzul niedozwolonych UOKiK nałożył 1,8 mln zł kary na Nasza SA, wcześniej karę 1,5 mln zł dostała Twoja Telekomunikacja, a prawie 500 tys. zł - Telekomunikacja Cyfrowa. Podobne nieuczciwe praktyki stosują też sprzedawcy prądu, np. ukarany w grudniu 2016 r. Polski Prąd i Gaz, który ma zapłacić ponad 10 mln zł.

Pomoc dla konsumentów

Zerwałeś umowę, a mimo to po jakimś czasie dostajesz nakaz zapłaty lub pismo z sądu? Jak najszybciej skontaktuj się ze Stowarzyszeniem Aquila, które udziela pomocy prawnej na etapie sądowym. Pamiętaj, że na obronę przed nakazem zapłaty masz tylko 14 dni od dnia, w którym go odbierzesz.

Firma telekomunikacyjna wprowadziła cię w błąd i podpisałeś umowę? Możesz od niej odstąpić bez podawania powodu w ciągu 14 dni. Jeśli ten termin minął, możesz uchylić się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. W rozwiązaniu umowy pomoże ci miejski lub powiatowy rzecznik konsumentów. Po więcej informacji zadzwoń na infolinię konsumencką: 801 440 220.

Dodatkowe informacje dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 22 290 89 16 – infolinia konsumencka
E-mail: porady@dlakonsumentow.pl

źródło: UOKIK

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Joanna #2594737 | 37.47.*.* 5 paź 2018 08:03

    Wykorzystywanie starszych ludzi i naciąganie ich na koszty , na które ich nie stać to podłość :(

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Babcia #2594281 | 178.36.*.* 4 paź 2018 14:26

    Panstwo polskie zbyt slabo broni swoich obywateli przed oszustami, bangsterami, lichwiarzami itp typami. Prezydent Duda obiecal pomoc ale jak na razie cicho.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Maw #2593864 | 31.0.*.* 3 paź 2018 20:10

    Trochę lepszy merytorycznie artykuł niż ostatnia relacja z przygód seniorki z dostawcą prądu. Prawda jednak jest taka, że państwo nie radzi sobie z oszustami sprzedającymi seniorom telefon, prąd, gaz czy nieistniejące usługi medyczne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. j. #2593693 | 83.9.*.* 3 paź 2018 15:35

    Co jakiś czas pojawiają się naganiacze z takich firm-kant . Gadane mają ale jak im się udowodni że oszukują to znikają w tempie ekspresu. Ale co ludzi naciągną to naciągną....

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) ! - + odpowiedz na ten komentarz