Chcą wziąć chwilówki w karby

2015-03-31 11:44:51 (ost. akt: 2015-03-31 11:56:12)

Podziel się:

Autor zdjęcia: freeimages.com

Czy chwilówki, czyli krótkoterminowe pożyczki gotówkowe znikną z rynku? Rozmawiamy o tym z Januszem Cichoniem, sekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów.

— Dla wielu osób chwilówki są jedyną możliwością uzyskania w szybki sposób gotówki. Ministerstwo chce wprowadzić zmiany w zakresie ich funkcjonowania. Jak urzędnicy chcą pomóc klientom takich firm?
— W ten sposób, by mogły zaciągać pożyczki od wiarygodnych firm, które będą kontrolowane przez nadzór finansowy. Obecnie firmy te nie podlegają licencjonowaniu, nie muszą uzyskiwać zezwolenia na prowadzenie swojej działalności. Nie mają także obowiązku publikowania danych dotyczących liczby i wartości udzielanych pożyczek ani raportowania swoich danych finansowych i pozafinansowych do organów nadzoru bankowego i banku centralnego. Prowadzi to do sytuacji, w której pochodzenie kapitału jest często niejasne, tworzy się „szara strefa” na rynku usług finansowych.

— Czy oznacza to, że firmy udzielające chwilówek będą objęte kontrolą?
— Tak. Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, że zadaniem państwa jest dbanie zarówno o pożyczkobiorców, jak i rynek finansowy. Dlatego nadzór jest niezbędny.

— Jak będzie wyglądała ta kontrola?
— Komisja Nadzoru Finansowego będzie mogła żądać informacji od podmiotów spoza sektora bankowego, wobec których będzie istniało podejrzenie, że prowadzą na rynku finansowym działalność wymagającą uzyskania zezwolenia. Obecnie KNF nie ma właściwie żadnego wpływu na funkcjonowanie tych instytucji.

— Czy oznacza to, że na firmy pożyczkowe zostaną nałożone dodatkowe zobowiązania, które sprawią, że ich klienci nie będą bezbronni?
Janusz Cichoń, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów
Fot. Beata Szymańska
Janusz Cichoń, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów
— Wprowadzamy w życie ustawowe wymogi, których spełnienie warunkuje możliwość prowadzenia działalności polegającej na udzielaniu kredytów konsumenckich. Od momentu ich wejścia w życie każdy przedsiębiorca, który zamierza podjąć działalność polegającą na udzielaniu konsumentom pożyczek, będzie musiał spełniać wymogi dotyczące kapitału oraz formy organizacyjno-prawnej. Taka spółka będzie musiała posiadać kapitał zakładowy w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, przy czym środki na kapitał zakładowy nie będą mogły być przyjęte przez spółkę pod tytułem zwrotnym (kredyt, pożyczka, czy emisja obligacji) lub pochodzić ze źródeł nieudokumentowanych.

— Czy słyszał pan komentarze, że firmy, które udzielają chwilówek, mają czasami nie do końca jasne powiązania?

— Podczas projektowania ustawy spotkaliśmy się z takimi głosami. Dlatego też w projekcie pojawił się zapis, że osoby wchodzące w skład zarządu firm oferujących kredyty konsumenckie nie będą mogły być skazane za przestępstwa gospodarcze. Podwyższamy również sankcję karną za prowadzenie działalności bankowej bez wymaganego zezwolenia.

— Oprocentowanie pożyczek chwilówek jest bardzo wysokie, mają wręcz lichwiarski charakter. Czy coś się zmieni w tej materii?
— Tak, wprowadzamy ustawowy limit pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego. Nie może on przekroczyć 25 proc. całkowitej kwoty kredytu konsumenckiego i dodatkowo 30 proc. całkowitej jego kwoty w stosunku rocznym. Niezależnie od powyższego limitu, całkowity koszt kredytu, z wyłączeniem odsetek, nie będzie mógł przekroczyć 100 proc. całkowitej kwoty kredytu.

— Mimo tych projektowanych zmian chwilówki nadal będą drogie. W dodatku większość pożyczek krótkoterminowych nakłada zarazem na klientów bardzo wysokie odsetki za opóźnienia w spłatach. Czy ministerstwo ma zamiar coś z tym zrobić?
— W ustawie jest zapis o maksymalnej wysokości odsetek za opóźnienie w wpłacie oraz odsetek od odsetek. Może ona wynosić nie więcej niż sześciokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. Niedopuszczalne jest obciążanie pożyczkobiorców odsetkami lichwiarskimi.

— Czy celem tych obostrzeń jest likwidacja krótkoterminowych pożyczek?
— Likwidacja nie, ale ich ucywilizowanie. Klienci, którzy korzystają z tej formy usług pożyczkowych, muszą mieć zapewnioną odpowiednią ochronę.

— Kiedy zmiany zostaną wprowadzone w życie?
— Mam nadzieję, że zostaną uchwalone do końca drugiego kwartału.

Rozmawiał: Andrzej Mielnicki

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Joanna Jasiłek #1705170 | 176.110.*.* 3 kwi 2015 12:50

    Oby zmiany weszły w życie jak najszybciej, bo dzisiaj obcokrajowcy i polscy lichwiarze drenują już puste portfele najbiedniejszych i najgłupszych rodaków. Nas zastanawia, czy po zmianach z rynku znikną oferty promocyjne lichwiarskich pożyczek, których jest dziś wg rankomatowego serwisu aż 10: https://sowafinansowa.pl/?kwota=500&okre s=30&wiek=27&za_zero=1, a które to uczą młodych nieodpowiedzialnie pożyczać. Panu Januszowi zadałabym jeszcze pytanie, czy nie uważa, że reklamowanie przez banki (np. mBank) pożyczek z oprocentowaniem nominalnym = 0% jest fair. Czy nie uważa Pan, że w reklamach pożyczek i kredytów powinna pojawiać się obowiązkowo wartość RRSO pisana wielkimi literami?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz