Jest wiele zasad, które należy poznać podróżując samochodem z dziećmi. I tak, siedzenie tyłem do kierunku jazdy to najbezpieczniejszy sposób podróżowania dla naszych pociech, do czasu, aż osiągną wiek 3-4 lat. Dlaczego? Otóż podczas zderzenia czołowego głowa osoby siedzącej przodem do kierunku jazdy zostaje wyrzucona ze znaczną siłą. Pod jej wpływem bezwładna leci najpierw do mostka, a następnie zostaje odrzucona do tyłu. Szyja osoby dorosłej jest w stanie wytrzymać to obciążenie, jednak szyja małego dziecka może tego już nie znieść. To bardzo istotna informacja, bo zderzenia czołowe stanowią najczęstszy rodzaj wypadków. W wieku około czterech lat szyja dziecka jest już mocniejsza i może ono podróżować przodem do kierunku jazdy, korzystając ze standardowego pasa bezpieczeństwa w połączeniu z podwyższeniem siedziska, przez które odpowiednio zainstalowany jest pas.
Na bezpieczeństwie dzieci nie można oszczędzać, bo kiepskiej jakości fotelik nie zapewni ani dobrego komfortu jazdy dla naszej pociechy, ani nie zapewni należytej ochrony w razie wypadku. Dobrze byłoby również, aby foteliki były „dopasowane” do danego auta. Uprząż fotelika powinna być nie tylko wygodna, ale również łatwa do założenia i regulacji. Wrażliwa głowa oraz ciało dziecka powinny być chronione przez wyściełane oparcie, które niejako otula dziecko.
Jednym z niewielu producentów samochodów, którzy od lat projektują foteliki dziecięce, które „rosną” razem z użytkownikami jest marka Volvo . Uniwersalny fotelik to właściwie dwa siedzenia w jednym. Najpierw przeznaczony jest dla dziecka do 4 lat, które jeździ tyłem do kierunku jazdy. Po przekroczeniu wspomnianego wieku montuje się go przodem. Staje się on wygodnym fotelikiem podwyższającym, który pozwala dziecku przyjąć pozycję odpowiednią do zapięcia pasa bezpieczeństwa.
Podwyższony fotelik przeznaczony jest dla dzieci, które nie osiągnęły jeszcze wzrostu 150 cm i wieku 12 lat. Umożliwia on dziecku lepszą widoczność, a podczas wypadku kieruje pas bezpieczeństwa na mocniejsze części jego ciała. Tu warto wspomnieć, że pas powinien być odpowiednio opięty na ciele. Nie powinien on zbyt mocno go uciskać, ale również nie powinien leżeć luźno, bo wówczas nie ochroni dziecka. Badania przeprowadzone przez Volvo dowodzą, że sytuacja, kiedy pas spoczywa częściowo na szyi dziecka, nie powinna stanowić problemu. Może nie jest to zbyt wygodne, ale nie spowoduje to jego uduszenia. Ryzyko następuje wówczas, kiedy pas barkowy poprowadzony jest zbyt blisko brzegu ramienia, bo wówczas mógłby się zsunąć.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez