Kredyt w kawałku plastiku

2015-03-12 09:00:00 (ost. akt: 2015-03-11 12:59:43)
Fotolia.com

Fotolia.com

Podziel się:

Kartę kredytową, czyli plastikowe pieniądze, ma dziś niemal każdy. Niektórzy mają nawet po kilka, w różnych bankach. Zalety posiadania karty w kieszeni są oczywiste: można robić zakupy, nie mając nawet grosza w portfelu. To też jedna z najtańszych form kredytu dostępnych obecnie na rynku usług finansowych. Doceniając zalety, trzeba jednak zawsze pamiętać o wadach. A o nich wielu posiadaczy kart kredytowych wydaje się zapominać.

Na karcie kredytowej znajduje się pewien limit gotówki, który bank nam przyznaje w zależności od naszej zdolności kredytowej. Widełki kwotowe są naprawdę spore: od kilkuset złotych do nawet kilkudziesięciu tysięcy. Pieniądze te można swobodnie wydawać i traktować jako nieoprocentowaną pożyczkę, oczywiście gdy wydaną kwotę zwrócimy w okresie bezodsetkowym. Ten wynosi zwykle 50-60 dni. Jednym słowem — karta kredytowa to doskonałe rozwiązanie dla sumiennych i terminowych klientów.
Niestety, często bywa tak, że widząc przyznany nam limit kredytu, zaczynamy traktować pieniądze na karcie jak nasze własne. Sporo osób wykorzystuje cały przyznany limit. Nie ma problemu, jeśli jest to kilkaset złotych. Jeśli jednak będzie to kilka tysięcy, które potraktujemy jako dodatkową gotówkę i wydamy na nowe meble do salonu czy większy telewizor, może się pojawić problem ze spłatą tej kwoty w okresie bezodsetkowym. A nawet ze spłatą w ogóle.


Spłata w ratach


Wielu użytkowników kart kredytowych spłaca więc nie całą kwotę, a jedynie kwotę minimalną, której bank wymaga do spłaty w okresie bezodsetkowym. I tu pojawia się problem — w przypadku spłaty całości zadłużenia, pieniądze pożyczone z karty są nieoprocentowane, czyli oddajemy tyle, ile pożyczyliśmy. Jeśli jednak zdecydujemy się na spłatę jedynie kwoty minimalnej, bank zaczyna naliczać odsetki karne nie od momentu tej wpłaty, a od momentu pierwszej transakcji dokonanej za pomocą karty.


Karta droższa niż kredyt gotówkowy


Trzeba też pamiętać, że spłacanie jedynie kwoty minimalnej sprawia, że tania pożyczka, za jaką chcemy uważać kartę kredytową, w rzeczywistości okaże się dużo droższa niż zwykły kredyt gotówkowy. Warto wiedzieć, że jeszcze więcej kosztować nas będzie wypłacanie pieniędzy z bankomatu za pomocą karty kredytowej. Ten produkt bankowy został bowiem stworzony przede wszystkim z myślą o transakcjach bezgotówkowych, czyli do robienia zakupów przez internet czy płacenia w normalnych sklepach. Jeśli nierozważnie postanowimy wypłacić pieniądze w bankomacie, bank zacznie od razu naliczać odsetki od tak zaciągniętej pożyczki.

Kwota minimalna długu nie spłaci


Osoby, które mają duży, wyczerpany limit na karcie kredytowej i co miesiąc spłacają jedynie kwotę minimalną, muszą pamiętać, że każda karta kredytowa ma swój termin ważności. Może się więc okazać, że tak nierozważne postępowanie sprawi, że karta stanie się nieważna i nieaktywna, a bank zażąda spłaty całości zadłużenia. Warto więc regularnie spłacać nie tylko kwotę minimalną, ale też dodatkowo kilkadziesiąt złotych, które będą systematycznie pomniejszały dług.

abc

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB