Z opublikowanego na początku 2018 roku raportu ośrodka badawczego DELab Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że na uczelniach technicznych studentki stanowią obecnie ponad jedną trzecią wszystkich słuchaczy (37 proc.).
Niedługo zniknie podział na ''męskie'' i ''damskie'' zawody?
– Choć tradycyjnie zawody związane z naukami ścisłymi, takie jak matematyka, inżynieria czy technologia kojarzą się z męskim światem, kobiety wkraczają w nie coraz odważniej. Służą temu nie tylko programy typu „Dziewczyny na politechniki”, lecz także proste wymogi rynku pracy, na którym brakuje inżynierów i programistów. Za 10 lat proporcje między oboma płciami w zawodach technologicznych powinny się wyrównać – podkreśla dr Aleksandra Przegalińska z Akademii Leona Koźmińskiego.
– Kobiety w branży technologicznej będą coraz bardziej obecne. Nie mogę powiedzieć, żebyśmy byli w tym punkcie, w którym powinniśmy być, czyli że jest tyle samo kobiet co mężczyzn w tej dziedzinie. Właściwie to nie musi być, ale tych wymagań branży technologicznej jest tak dużo, że coraz więcej ludzi powinno ją zasiedlać – przekonuje dr Aleksandra Przegalińska, ekspertka w obszarze sztucznej inteligencji z Akademii Leona Koźmińskiego i MIT Center for Collective Intelligence. – Bardzo ważne jest to, żeby w tym rozwoju technologicznym uczestniczyła cała populacja.
Z opublikowanego na początku 2018 roku raportu ośrodka badawczego DELab Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że na uczelniach technicznych studentki stanowią obecnie ponad jedną trzecią wszystkich słuchaczy (37 proc.). I choć z badania ankietowego wynikło, że 65 proc. Polaków postrzega zawód automatyka czy robotyka jako męski, 64 proc. sądzi to samo o profesji inżyniera energetyka, a 59 proc. o programiście, to coraz więcej absolwentek szkół średnich podejmuje trud nauki na kierunkach ścisłych.
– Na pewno widać dobre trendy, rokujące pozytywnie na przyszłość. Myślę, że w ciągu najbliższych 10 lat będziemy mieć coraz więcej kobiet, które będą reprezentować branżę technologiczną, będą w niej pracować na wszystkich szczeblach, łącznie z zarządczymi – przewiduje dr Aleksandra Przegalińska. –Na studiach technicznych, technologicznych, teleinformatycznych, ścisłych jest coraz więcej dziewczyn. Nawet jeśli teraz w świecie zawodowym spotykamy mniej kobiet, to za kilka lat nie będzie to już żadną kwestią.
W Polsce 36 proc. stanowisk zarządczych obsadzonych jest przez kobiety. Jak pokazały badania, spośród siedmiu wskazanych stanowisk dyrektorskich tylko jedno – dyrektor ds. personalnych – uznane zostało przez ankietowanych Polaków za raczej kobiece (22 proc. wskazań) niż męskie (13 proc.). Pozostałe posady kierownicze, w tym fotel menadżera wysokiego szczebla, wciąż przypisuje się mężczyznom. Największe różnice występowały w przypadku dyrektora ds. logistyki (35 proc. versus 8 proc.), najmniejsze dyrektora ds. administracyjnych (21 proc. wobec 19 proc.).
Tymczasem z doświadczeń Aleksandry Przegalińskiej wynika, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety dysponują cechami predestynującymi ich do pracy na stanowiskach zarządczych i w branżach z obszaru STEM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka).
– W branży technologicznej potrzeba skupienia i koncentracji oraz ciężkiej pracy. W moim obszarze data science potrzeba dużo pieczołowitości. Myślę, że i kobiety, i mężczyźni są obdarzeni tymi cechami. Istotne jest to, żeby kobiety przestały się tych branż bać – podkreśla ekspertka. – One nie są przesadnie trudniejsze niż inne branże. Myślę, że są w miarę przystępne. Programowanie nie jest szalenie trudną dziedziną. Jedyna bariera jaka jest, to ta w głowie, myśl, że może się do tego nie nadajemy. Uważam, że wszyscy się nadają.
Tego typu myśleniu sprzyjają stereotypy społeczne często powielane w rodzinach. Co dziesiątej studentce zdarzyło się usłyszeć że studia techniczne nie są dla kobiet, co czwarta była zniechęcana do podjęcia studiów ścisłych przez rodzinę, a 17 proc. utwierdzano w przekonaniu, że sobie nie poradzą z nauką – wynika z badań Fundacji Edukacyjnej Perspektywy. Według Aleksandry Przegalińskiej praktyka jest zupełnie inna – kobiety są chętnie przyjmowane przez kolegów z pracy, a ich nieco inne spojrzenie na rzeczywistość często pomaga rozwiązać problem w nietuzinkowy sposób.
źródło: newseria.pl
Komentowane artykuły
- Poznaj deweloperską ofertę GOMIKO (6)
- Co wiemy o grobach na Tuwima? (2)
- Śmiertelny wypadek w Obórkach koło Brodnicy: trzy osoby zginęły, trzy ranne trafiły do szpitala (0)
- Brytyjski dylemat. Donald Trump czy reset z Unią Europejską (0)
- W grudniu rusza pierwszy festiwal seriali w Polsce (0)
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Ania22 #2735425 | 93.105.*.* 20 maj 2019 21:45
Hej, poznam Pana na dyskretne spotkania. Mam 22 lata, jestem po rozwodzie i nie chcę już faceta na dłuższy związek. Złap mnie pod loginem ania22 na portalu randkowym: czatkobiet.pl
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
zatroskany #2628125 | 83.31.*.* 21 lis 2018 03:09
Ale księdzem żadna nie będzie , ten zawód jest tylko dla mężczyzn . Kobieta może zostać zakonnico i prać gacie dla biskupa , to tylko tyle w tym zawodzie .
! odpowiedz na ten komentarz
Typ #2627551 | 80.52.*.* 20 lis 2018 11:51
a w kopalniach też będą chciał pracować ?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz
Felc #2627549 | 213.76.*.* 20 lis 2018 11:49
Co racja to racja, mamy już męskie prostytutki.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! odpowiedz na ten komentarz
zbych #2627538 | 89.228.*.* 20 lis 2018 11:36
Naszych babć kochanych w gotowaniu dzisiejsze paniusie nigdy już nie zastąpią.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! odpowiedz na ten komentarz