Osobowość Roku Warmii i Mazur ma już długą tradycję, bo pierwsze statuetki zostały przyznane już w 1994 roku. — To już ponad ćwierć wieku, śmiało można więc powiedzieć, że to już część historii naszego regionu — mówi Andrzej Dombrzalski, wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu.
— I przez te wszystkie lata staraliśmy się docenić osoby ważne w naszym życiu gospodarczym, społecznym i politycznym i dalej chcemy to robić. Pokazywać tych, którzy wybijają się ponad przeciętność — dodaje Wojciech Krakowiński, wiceprezes WMKB.
Osobowość Roku trwale już wpisała się w życie publiczne naszego województwa. Na długiej liście nagrodzonych przez ponad ćwierć wieku są osoby reprezentujące różne dziedziny życia społecznego: sport, edukację, naukę czy zajmujące się działalnością humanitarną.
Są też osobistości formatu krajowego, a nierzadko światowego, bo od 1999 roku kapituła nadaje również tytuł honorowy. Są nim wyróżniane te osoby, które mają lub miały istotny wpływ na sprawy naszego kraju. Pierwszym, który otrzymał honorowy tytuł, był prof. Leszek Balcerowicz. Dziś w tym znamienitym gronie są m.in. prezydenci Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa, premierzy choćby Jerzy Buzek, czy też ministrowie, jak np. prof. Zbigniew Religa, dzięki któremu powstała kardiochirurgia w Olsztynie.
Dwa lata temu klub wyróżnił tym tytułem ówczesnego wicepremiera Mateusza Morawieckiego, a rok temu minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigę Emilewicz. Mateusz Morawiecki dziękując za wyróżnienie mówił, że czuje się zaszczycony i dodał: — Wincenty Pol powiedział: "Prędzej zginą rzeki, góry, niźli Polska i Mazury". Można powiedzieć dziś: prędzej zginą rzeki, góry niźli Warmia i Mazury — stwierdził.
W tym roku zostanie przyznanych sześć statuetek, a przedsiębiorcy nie mieli żadnych wątpliwości, co do wyboru osoby, która zostanie wyróżniona tytułem honorowym. — Po raz pierwszy w historii klubu statuetkę tę otrzyma pośmiertnie członek naszego klubu, zmarły w lutym tego roku Waldemar Klocek, prezes WMKB — mówi Marcin Burza, który po śmierci Waldemara Klocka został prezesem WMKB. — Waldemar Klocek był wielką osobowością.
— Wspaniały człowiek, prawy, wybitna osobowość — dodaje wiceprezes Dombrzalski. — Cieszył się wielkim uznaniem, szacunkiem w swojej branży, bardzo zaangażowany społecznie, wrażliwy na problemy młodych ludzi.
Waldemar Klocek skończył geodezję na ART w Olsztynie. Był wieloletnim dyrektorem, a później prezesem Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego w Olsztynie. Na czele WMKB stał od 2016 roku. Przez piętnaście lat kierował Krajowym Związkiem Pracodawców Firm Geodezyjno-Kartograficznych Polska Geodezja Komercyjna. Udzielał się społecznie m.in. w Klubie Rotary. W 2005 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2007 r. w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” został uhonorowany tytułem Menedżera Roku Warmii i Mazur, a w 2012 r. otrzymał nagrodę prezydenta Olsztyna – statuetkę św. Jakuba w dziedzinie „gospodarka".
Tytuł honorowy Osobowość Roku zostanie przyznany po raz pierwszy pośmiertnie, ale nie Osobowość Roku, bo w 2001 r. tytuł ten otrzymał pośmiertnie Stanisław Waszkiewicz, wiceprezes WMKB. — W tym roku po raz pierwszy też postanowiliśmy docenić instytucje publiczne i osoby związane z wydawaniem środków unijnych, pomocą przedsiębiorcom w otrzymaniu takiego wsparcia finansowego na rozwój firm — mówi prezes Burza. — Wyłonienie laureatów nie jest tak prostą sprawą, ale jakoś udaje się nam dojść do konsensu i jednogłośnie nominować najlepszych. Kandydatury zgłaszają członkowie klubu albo instytucje z nami współpracujące, np. UWM.
Osobowości Roku to ludzie, instytucje, które odniosły sukces. To prestiżowy, ceniony tytuł. — Chcemy pokazać, że na Warmii i Mazurach są ludzie, firmy, które odnoszą sukcesy w różnych dziedzinach naszego życia, i powinniśmy być z nich dumni, bo ich sukces jest sukcesem całego regionu — podkreśla wiceprezes Dombrzalski. — Nasi laureaci mogą być wzorem dla innych, szczególnie młodych ludzi, którzy nie muszą stąd wyjeżdżać, mogą tu budować swoją przyszłość i osiągnąć sukces. Hołubmy więc to, co mamy.
— A naprawdę mamy w regionie dużo znakomitych firm, przedsiębiorców, którzy są znani na całym świecie. Przykładem choćby Dekorglass z Działdowa, który robi opakowania do najlepszych perfum czy alkoholi na świecie — dodaje wiceprezes Krakowiński. — I warto pokazywać takie firmy, bo mam wrażenie, że jednak za mało się chwalimy tym, co mamy.
WMKB planuje poszerzyć swoją dotychczasową działalność, organizując lub włączając się w organizację wydarzeń, promujących gospodarkę regionu.
— Bezsprzecznie, nasza gospodarka się rozwija. Firmy z naszego regionu odnoszą sukcesy, także w świecie — zauważa prezes Marcin Burza. — Ale są też mniejsze firmy, których przybywa. Jednak to wciąż za mało, potrzebujemy nowych inwestycji, nowych miejsc pracy. Liczymy, że zmiany w prawie, np. rozszerzenie specjalnej strefy ekonomicznej na cały kraj przyczyni się do tego.
W części artystycznej tegorocznej gali wystąpią artyści Teatru Muzycznego w Gdyni Marta Smuk i Filip Cembala. A towarzyszyć im będzie Akrobatyczny Teatr Tańca Mira-Art. Na scenie zobaczmy też tancerzy z Zespołu Pieśni i Tańca Kortowo oraz Akademicką Orkiestrę Dętą UWM pod batutą Rafała Krauze.
Andrzej Mielnicki
Warmińsko-Mazurski Klub Biznesu powstał w 1993 roku i od tego czasu stanowi dobrowolną, niezależną i apolityczną organizację, która podejmuje działania sprzyjające rozwojowi gospodarczemu, budując silne więzi współpracy z władzami na szczeblu regionalnym oraz krajowym. Głównym celem organizacji jest integracja środowiska lokalnego biznesu, wymiana doświadczeń, a także inicjowanie i wspieranie przedsięwzięć na rzecz pobudzenia przedsiębiorczości oraz prezentacja najlepszych praktyk biznesowych.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez