KWIATY\\\ Jest w Olsztynie kwiaciarnia, gdzie nie można kupić czerwonych róż. Są tam za to bukiety od serca stworzone z lwich paszcz czy ostróżek. Rozmawiamy z Justyną Kalinowską i Piotrem Daszkiewiczem, którzy prowadzą kwiaciarnię „W Te Pędy”.
— Tak, to prawda. Od samego początku szukaliśmy właśnie takiego klimatycznego miejsca, w którym możemy „robić swoje”. Nasza kwiaciarnia miała też być inna niż wszystkie. Dlatego zdetronizowaliśmy czerwoną różę na rzecz sezonowych kwiatów. Staramy się pokazać piękno natury w czystej postaci — bez celofanu, bez siatek i innych zbędnych dodatków. Sami jesteśmy w szoku, że sprzedawanie kwiatów w kwiaciarni okazało się rewolucją!
— Zacznijmy od tego, że nie mamy nic do czerwonej róży, ale uznaliśmy, że skoro jest w każdej kwiaciarni, to nam nie jest potrzebna. Co do braku u nas celofanu i sztucznych kwiatów to jest nasza świadoma decyzja. Kwiaty są piękne same w sobie i według nas oprócz własnego towarzystwa nie potrzebują dodatkowych ozdobników. Nieraz już pokazaliśmy, że sama natura potrafi tworzyć cuda.
— Justyna: Nie mam jakiegoś schematu, według którego je robię. To zależy od mojego nastroju, od życzenia klienta, no i oczywiście od kwiatów. To kwiaty zawsze dyktują kształt bukietu, a ja staram się, żeby wszystko ze sobą współgrało.
Justyna: Samego układania, techniki można nauczyć każdego, ale jak dobrać kwiaty, kształty, kolory — to już trzeba czuć.
— Dobrze. To może trochę historii. Jak doszliście do Wyzwolenia i kwiaciarni?
Piotr: Kilka lat temu zacząłem namawiać Justynę, żebyśmy otworzyli coś własnego. Justyna pracowała w różnych kwiaciarniach. Wiedziała wszystko o kwiatach. Ja zajmowałem się marketingiem. I przyszedł taki moment w którym zadaliśmy sobie proste pytanie: „Co chcemy w życiu robić?”. I tak powstał pomysł kwiaciarni — naszego wspólnego marzenia.
— Mieliście pomysł. Pieniądze też?
— Pomysł był. Nadal mamy mnóstwo pomysłów, których jeszcze nie mieliśmy okazji wcielić w życie, ale trzeba być cierpliwym, na wszystko przyjdzie czas. Natomiast zupełnie nie mieliśmy pieniędzy, więc postanowiliśmy wyjechać za granicę. Ale oczywiście z mocnym postanowieniem, że wrócimy. Pracowaliśmy w Holandii, potem w Angli, ciągle szukając lokalu w Polsce, gdzie moglibyśmy zacząć naszą przygodę. I znaleźliśmy wolny lokal na Wyzwolenia. Szukaliśmy właśnie takiego klimatycznego miejsca. Widzieliśmy go tylko w internecie, ale bez dwóch zdań to witryna lokalu sprawiła, że zdecydowaliśmy się właśnie na to miejsce. Chcieliśmy stworzyć coś swojego, miejsce, do którego ludzie będą wracali z przyjemnością i które będzie ich przyciągać, nie tylko ze względu na kwiaty, ale także nasze podejście do kwiatów. Jesteśmy ludźmi i zawsze to podkreślamy, więc nasza kwiaciarnia od samego początku miała być właśnie dla ludzi. Nieważne czy przyjdzie do nas starsza pani, która chce mały bukiecik, czy przyjdzie ktoś z grubszym portfelem — my staramy się każdego traktować tak samo.
— Dokładnie tak. Bez dofinansowań, pożyczek, kredytów. Małymi kroczkami do przodu.
— Piotr: Często słyszymy: mieliście szczęście, bo trafiliście na moment, kiedy kwiaty zaczęły być modne. To nie jest kwestia szczęścia, ale pomysłu, uporu i konsekwencji. To była po prostu przemyślana decyzja. Podparta doświadczeniem Justyny z kwiatami i moim w marketingu.
— Absolutnie nie. Od samego początku byliśmy nastawieni na dekorowanie ślubów i myśleliśmy, że właśnie śluby będą naszym głównym źródłem dochodu. Olsztyn jednak nas zaskoczył i to bardzo pozytywnie. Okazało się, że nasze bukiety sauté bardzo przypadły do gustu klientom i dzięki temu naszą specjalnością i znakiem rozpoznawczym stały się bukiety mieszane z sezonowych kwiatów.
— Odwiedzają nas głównie ludzie młodzi, w wieku 25-45 lat. A ci starsi klienci też są młodzi, tyle że duchem. Każdy kto nas odwiedza, szuka czegoś nietuzinkowego i choć często widzi jakiś kwiat u nas pierwszy raz w życiu, to z chęcią próbuje czegoś nowego. I to właśnie lubimy w naszych klientach — otwarte podejście.
— Kobiety kupują częściej, mężczyźni rzadziej, ale za to mają większy gest.
— Robienie nowych rzeczy. Staramy się, aby każdy bukiet wychodzący od nas był inny od poprzedniego i żeby każda realizacja miała powiew czegoś świeżego. Ogromne zasoby natury sprawiają, że chyba nigdy się nam ta praca nie znudzi.
— Justyna: Nie mam faworytów, lubię wszystkie kwiaty. Piotr: jaskry, maki, dalie, ostróżki.
— Myślimy, że klienci to czują, że pracujemy nie tylko dla pieniędzy, że to jest też właśnie nasza pasja. Na pewno jest łatwiej iść do przodu, kiedy się lubi to, co się robi. Dla nas ta kwiaciarnia to nie praca, ale swego rodzaju pomysł na życie.
— W tym samym miejscu. Mamy oczywiście pomysły na bliższą i dalszą przyszłość, ale nie śpieszymy się. Zarabianie pieniędzy nie jest tym czymś, co nas napędza czy motywuje. Nie chcemy zarabiać jak najwięcej. Chodzi nam o to, żebyśmy mogli bez wstydu podpisać się pod każdym bukietem, który wychodzi od nas.
W naszym cyklu "Na swoim" chcemy prezentować małe firmy, te które działają od lat i te, które dopiero startują. Przede wszystkim te z mniejszych miast i wsi. Jeżeli chcecie, żeby was opisać napiszcie do mnie na Facebooku.
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ja #2303671 | 212.160.*.* 8 sie 2017 15:54
świetni są
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
Lalka93 #2291619 | 82.4.*.* 21 lip 2017 10:04
Gratulacje! Fantastyczny pomysł :)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
dana #2291501 | 195.206.*.* 21 lip 2017 08:14
Są cudowni, najlepsi w Olsztynie ich bukiety są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. O wiązankach ślubnych i dekoracjach nie wspomnę nawet.
! odpowiedz na ten komentarz
Ala #2291094 | 31.0.*.* 20 lip 2017 18:32
Super kwiaciarnia.Dostałam przepiękny bukiet.
! odpowiedz na ten komentarz
kaska #2290896 | 95.160.*.* 20 lip 2017 14:42
Tak trzymać !!! Brawo !!! Pomysł z pasją zawsze da efekty. Pięknie jak Wasze kwiaty, powodzenia.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) ! odpowiedz na ten komentarz