-
Do sklepów stacjonarnych chodzimy, aby obejrzeć towar, a kupujemy go taniej w internecie. Żeby nie przepłacić, z nabyciem wymarzonego produktu jesteśmy skłonni poczekać do przeceny i pojawienia się superokazji. To zjawisko, noszące nazwę smartshoppingu, staje się wyzwaniem dla branży handlowej, ale również – pożyczkowej.
-
Ponad 60 lat temu Stuart Henderson powiedział , że prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. O tym, czy w dobie internetu i nowoczesnej reklamy to nadal aktualne stwierdzenie, rozmawiam z Beatą Tokarczyk, dyrektorem handlowym w Grupie Medialnej „Gazety Olsztyńskiej” oraz z jej zastępcą, Krystyną Kamińską-Rychlicką, kierownikiem Biura Reklamy w Olsztynie.